W Warszawie trwa rozbudowa centralnego odcinka II linii metra o kolejne fragmenty: północno-wschodni wykonuje włoska firma Astaldi, zachodnim zajmuje się turecki Gulermak – w tym przypadku drążenie ruszy wkrótce. Każdy z nich będzie mieć ponad 3 km długości. Włosi zmobilizowali dwie maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine). Pierwsza pracę zakończyła Maria, wydrążyła 2224,4 m. Z kolei w piątek 12 stycznia br. na stację Dworzec Wileński przebiła się Anna, która tym samym także skończyła drążenie – łącznie 2238,7 m.
II linia metra: TBM Anna też skończyła drążenie. Źródło: Twitter/Mateusz Witczyński
Potężne maszyny TBM na potrzeby transportu podzielono na 17 segmentów, z których każdy stanowi jeden ponadgabarytowy transport. Największe wrażenie robią wymiary tarcz skrawających: 6,4 m średnicy, 55 ton wagi.
Co ciekawe, i Anna, i Maria, służyły już do drążenia centralnego odcinka drugiej linii – pracę skończyły trzy i pół roku temu.
O tym, jak wygląda transport tak ogromnych urządzeń, przeczytasz tutaj: Maszyny TBM przewożą w częściach przez Warszawę.
Kolejne postępowanie
W listopadzie ruszył przetarg na projekt i budowę ostatniego odcinka II linii metra w Warszawie. Zainteresowane firmy oferty mogą składać do 12 stycznia 2018 r.
Kolejny odcinek oznacza budowę niemal 4 km podwójnego tunelu, także przy użyciu maszyn TBM. Znajdą się na nim trzy stacje: Lazurowa, Chrzanów oraz Połczyńska. Za ul. Połczyńską, w sąsiedztwie Instytutu Energetyki, powstanie stacja techniczno-postojowa Mory, z halami postojowymi i serwisowymi, magazynami i zapleczem technicznym II linii metra. Ponadto wykonawca będzie miał za zadanie przygotować koncepcję węzłów przesiadkowych w rejonie planowanych stacji.
Spośród polskich miast metro funkcjonuje tylko w Warszawie. Coraz poważniej o takim rozwiązaniu myślą jednak także choćby władze Krakowa. Ostatnio zapowiedziano nawet ogłoszenie przetargu na opracowanie studium wykonalności metra w stolicy Małopolski.
Poza Krakowem również władze Wrocławia zastanawiają się nad budową metra - we wrześniu 2015 r. zorganizowały referendum, jednak wzięło w nim udział jedynie 11% uprawnionych, z których ponad połowa opowiedziała się przeciw.
Jak niedawno zwrócił uwagę Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego, metro wyraźnie zmienia miasto. Gdy w 2005 r. dyskutowano na temat lokalizacji stacji techniczno-postojowej, na jej terenie praktycznie nie było zabudowy. Leżący w odległości około 15-20 km od centrum miasta obszar był poza zasięgiem większości warszawiaków. Natomiast w ciągu kilku ostatnich lat powstały tam osiedla, a mieszkania udało się z łatwością sprzedać m.in. dzięki planom poprawy komunikacji tej części miasta z jego centrum.
Przeczytaj także: Metro zmienia miasto. Kolejne odcinki będą gotowe w połowie 2019 r.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.